Marek Siwiec Marek Siwiec
1676
BLOG

Enfant terrible może odejść – szkoda, że tak późno

Marek Siwiec Marek Siwiec Polityka Obserwuj notkę 27

Pan Edmund Klich jest postacią, która od początku kompromitowała siebie, a od pewnego momentu również nasz kraj. Premier musiał wiedzieć, że katastrofa smoleńska przerosła emerytowanego pułkownika, który w normalnych warunkach powinien zajmować się wypadkami awionetek. Doświadczenia międzynarodowego nie miał żadnego. Dodatkowo uderzyła mu woda sodowa, gdy zaczął być traktowany przez media jak gwiazda. Nagrywał swoich rozmówców, a w pewnym momencie chciał zostać senatorem z Leszna. Główna myśl jego kampanii sprowadzała się do udziału w śledztwie smoleńskim…

Dlaczego premier nie doprowadził do jego zmiany? Wymyślił sobie i płaci dziś za to cenę, że pisowski nominat będzie dawał wiarygodność pracom polskiej komisji ds. Smoleńska. Po prawie dwóch latach Tusk widzi jednak, że Klich nie dał ani wiarygodności, ani kompetencji. Teraz dowiadujemy się, że podobno minister infrastruktury ma go w końcu odwołać. To też tryb tajemniczy, bo 12-osobowa komisja, nie wiadomo na czyj wniosek i jaką większością, przegłosowała żądanie jego odwołania…

Morał z tej historii jest taki: czasem spryt i chytrość nie popłacają.

***

Wczoraj w Parlamencie Europejskim Janusz Palikot odbył kilkanaście spotkań. Razem z Wojtkiem Olejniczakiem zostaliśmy poproszeni przez jego rozmówców z grupy socjalistycznej o udział w tych spotkaniach. Nie była to czysta kurtuazja, tylko wyraźny sygnał, że SLD jest partnerem lewicy europejskiej i że lewica europejska jest bardzo zainteresowana współpracą SLD z Ruchem Palikota.

Za dwa tygodnie w Strasburgu Leszek Miller spotka się z Martinem Schulzem i wystąpi na forum naszej grupy politycznej. Będzie okazja do tego, by przedstawić nasze działania wobec kryzysu, a także pomówić o przyszłości lewicy w Polsce.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka